Producenci
WPŁYW ALKOHOLU NA ZDROWIE. 0
WPŁYW ALKOHOLU NA ZDROWIE.

Wpływ alkoholu na zdrowie.

"Na zdrowie !" mówi co najmniej połowa ludzkości, wznosząc kieliszki, szklanki i kufle... Czy rzeczywiście na zdrowie ? Czy zależy to od rodzaju alkoholu ?
Nie, wpływ alkoholu na zdrowie zależy przede wszystkim od nas samych, od naszego zdrowego rozsądku. Zanim zagłębimy się w ten naprawdę trudny, ważny i drażliwy temat musimy zdać sobie sprawę, że....

Alkohol nie jest lekarstwem.

"Koniaczek" na serce, "wódeczka" na trawienie, wino właściwie na wszystko, piwo pełne witamin – wszystko to bardzo sympatycznie brzmi, ale leczenie się na własną rękę alkoholem może być bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Jeśli ktoś uważa, że na konkretne schorzenie pomoże mu drink lub dwa, po pierwsze powinien zasięgnąć porady lekarza. Żaden lekarz nie "przepisze" regularnego stosowania napojów wyskokowych, pomoże natomiast ustalić, czy pacjent może się napić alkoholu i jakich ilości nie powinien przekraczać.

Nie zalecamy i nie udzielamy porad na ten temat – nie mamy do tego ani prawa, ani wystarczającej wiedzy, spróbujemy natomiast uporządkować pewne teorie i mity na temat oddziaływania alkoholu na organizm zdrowego człowieka.

 

Ile można wypić alkoholu ?

Ojciec nowożytnej medycyny, Paracelsus napisał: " Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę"
To celne stwierdzenie przetrwało kilkaset lat i znakomicie można odnieść je do konsumpcji alkoholu.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) nie poleca przekraczania spożycia "2 standardowych drinków dziennie" niezależnie od płci. 1 drink to w przybliżeniu — małe piwo, kieliszek wina lub niewielki kieliszek mocnego alkoholu. Różne kraje różnie modyfikują i definiują te ilości — najbardziej tolerancyjnie podchodzą do problemu Austriacy i... Chilijczycy, ale nie wnikajmy w szczegóły.

Czy wobec tego można nie pić przez cały tydzień i w sobotę wychylić 14 kolejek ? Teoretycznie można, ale taka ilość grozi już niebezpiecznym dla życia zatruciem. Niejako paradoksem jest fakt, że alkohol w małej ilości może posiadać pozytywny wpływ a w większej negatywny na te same narządy i problemy zdrowotne.
Najszerzej znanym i podlegającym niekończącej się dyskusji jest tak zwany...

 

Paradoks śródziemnomorski.

Dr Serge Renaud z Francji pod koniec lat 80-tych zeszłego stulecia przeprowadził szereg badań. Ogłoszenie ich wyniku w 1991 roku w USA dosłownie wstrząsnęło światem medycyny — po raz pierwszy lekarz wypowiedział się pozytywnie o wpływie alkoholu na zdrowie !
Doktor Renaud nazwał swoje odkrycie "paradoksem śródziemnomorskim".

Na czym polega to zjawisko ?

Otóż okazało się, że Francuzi jadający wówczas tłusto i obficie oraz nagminnie palący tytoń zapadają na choroby krążenia nawet 5-krotnie rzadziej niż mieszkańcy północnej Europy.
Dr Renaud stwierdził, że zawdzięczają to regularnemu spożyciu czerwonego wina.

Czerwone, ale tylko czerwone wino zawiera 3,5,4′-trihydroksystilben, czyli resweratrol. Najwięcej resweratrolu zawierają wina ze szczepu Pinot Noir, a także Merlot i europejskie Cabernet Sauvignon. Resweratrol wspomaga działanie serca, działa przeciwmiażdzycowo i przeciwnowotworowo. Ułatwia walkę z otyłością i pomaga regulować poziom cukru we krwi. Wino jest codziennym składnikiem diety nie tylko narodów śródziemnomorskich — mieszkańcy Gruzji czy Armenii, argentyńscy gaucho, narody bałkańskie, Węgrzy i Morawiacy nie wyobrażają sobie posiłku bez kieliszka wina.

 

A co z szampańskim humorem ?

Alkohol oddziałuje na układ nerwowy i każdy z nas – nie oszukujmy się kiedyś tego bardziej lub mniej doświadczył. W niewielkiej ilości poprawia nastrój, redukuje stres, zmniejsza napięcie. W zbyt dużej – wprost przeciwnie. Nic dodać, nic ująć, byle nie przesadzić, bo nauka zdecydowanie zalicza alkohol do depresantów.

 

Jak pić, by nie tyć ?

Nie mamy najlepszych wiadomości – alkohol, nie dość, że jest kaloryczny, to zazwyczaj wzmaga apetyt, pijąc jemy też więcej, żeby spowolnić jego działanie.
Najmniej kaloryczne jest białe, wytrawne wino – kieliszek to 70-80 kcal, dla porównania słodka bułka lub pączek – 250-300 kcal. Najwięcej kalorii mają słodkie, gęste likiery – mały kieliszek może mieć nawet do 150 kcal. Okryte złą sławą piwo to 250-300 kcal na kufel, do tego niesamowicie podkręca apetyt.
Jaka wobec tego recepta, by nie pozbawić się przy odchudzaniu wszelkich przyjemności ? - dobra sałatka z kieliszkiem białego wina.

 

Do tłustej karkówki...

Wiadomo, po jednym na trawienie...a może po drugim ? Niewątpliwie alkohol zwiększa wydzielanie soków żołądkowych, chociaż wbrew pozorom lepiej działa niskoprocentowy. Stąd pomaga na tak zwane "uczucie ciężkości" ale i wzmaga apetyt. Dlatego w czasie tradycyjnych, polskich świąt więcej jemy i...pijemy.
A co z gorzkimi, ziołowymi alkoholami ? Powszechnie uważa się, że pomagają, ale ich zbawienne działanie to głównie właściwości leczniczych składników – np. mięty, piołunu, dzięgla i wielu innych.

 

Czy istnieje "złoty środek" ?

Każdy musi znaleźć go sam. Świat szlachetnych alkoholi to fascynujące przeżycie, odnajdywanie nowych smaków i aromatów. Kolejne ciekawe doświadczenie to tzw. foodpairing, czyli dobieranie alkoholu do potraw. Alkohol jest nieodłączoną częścią naszej kultury, a wino i piwo obok sera, oliwy i chleba są najstarszymi przetworzonymi produktami spożywczymi, których historia sięga tysięcy lat.
Są ortodoksi, którzy twierdzą, że jedynym słusznym podejściem do alkoholu jest abstynencja. Czy jednak wszyscy mieszkańcy "winnych" krajów to alkoholicy ?
Można rozważać to bez końca, mało który temat budzi tak skrajne uczucia i kontrowersje.
Uważamy, że alkohol jest dla ludzi – zdrowych i rozsądnych !

 

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl